O układach scalonych

Historia ludzkości dzieli się na epoki stanowiące zamknięte w określonych ramach kresy naszych dziejów. Każda z nich miała własne wynalazki, które nadawały jej niepowtarzalny charakter i oddziaływały na ówczesnych mieszkańców globu. W prehistorii wynalazki wpływały nawet na nazwy swoich czasów, stąd epoki kamienia, brązu, żelaza. Gdybyśmy, idąc tym tropem, chcieli nazwać czasy, w których żyjemy, to niewątpliwie byłaby to epoka krzemu.

Monokryształy krzemu stanowią podstawę współczesnych układów scalonych. Dzięki nim możliwy jest rozwój naszej cywilizacji w kierunku informacji i informatyzacji. Prawie 27 procent skorupy ziemskiej zbudowane jest z surowca, bez którego nie mogłyby powstawać doskonałe układy scalone, będące mózgami komputerów, smartfonów, telewizorów lodówek, pojazdów, rakiet kosmicznych i niemal wszystkich, nowoczesnych maszyn i urządzeń, które występują w naszym otoczeniu. W zasadzie dzisiejszy przemył, nauka, kultura, edukacja nie mogłyby funkcjonować bez elektronicznego wsparcia, a to zależy od krzemowego piasku.

Współczesny świat, z jego postępem technologicznym, opiera się właśnie na krzemie, który jest najpopularniejszym półprzewodnikiem. Dzięki niemu powstają mikroskopijne układy scalone z setkami milionów elementów elektronicznych: tranzystorów, diod, oporników i kondensatorów. Pomimo prób, nie udało się krzemu niczym zastąpić. Nawet w najnowszych rozwiązaniach, które oparte są na grafenie, przez który elektrony przemieszczają się 200 razy szybciej, krzem jest niezbędnym elementem do sterowania przepływem elektronów.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Elektronika i elektryka i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.